Wspólna Wigilia?
Moja rodzina jest raczej konserwatywna i zamknięta. Mam na myśli tę najbliższą,
z którą spędzam najwięcej czasu. Domowników. Członkowie są tradycjonalistami i
nie chętnie wprowadzają jakiekolwiek zmiany. Przez ostatnie dwa lata chcąc nie
chcąc musieli się przyzwyczaić, ponieważ w moim życiu pojawiła się bardzo ważna
osoba, a co za tym idzie – wiele rzeczy uległo zmianom.