9 października 2012

Never look back.


Marzy mi się domek. Niewielki, dwupiętrowy, żeby była też sypialnia dla gości. I dwie łazienki. Albo parterowy z przytulnym poddaszem. Obowiązkowo z ogrodem, nie musi być duży. Miłoby było mieć trochę placu i kilka krzaczków, gdzie w letni, słoneczni dzień można poleżeć czy pochodzić na boso po zielonej trawie. Chciałabym już być z Nim, na stałe, na co dzień, siedzieć na werandzie i pić herbatę rano. Czytać gazetę, czy rozmawiać o czymkolwiek.


I w gruncie rzeczy to jest zabawne, bo mam już kompletną wizję tego, jak chciałabym, żeby wyglądał mój potencjalny przyszły dom. Czy nawet mieszkanie, nie szalejmy tak na start. Z niemalejącym zapałem przeglądam wszelkiego rodzaju zdjęcia dotyczące wystrojów, nie rozstaję się też z katalogiem Ikei. Zdecydowanie stawiam na minimalizm i jasne kolory, chciałabym, żeby było nowocześnie, ale zarówno przytulnie. Surowe, zimne wnętrza zdecydowanie nie są dla mnie.

Ostatnio właśnie rozmawialiśmy o tym, że w przeciągu roku chcielibyśmy się wyprowadzić, zamieszkać już razem i sprawdzić jak mieszkałoby się na własną rękę, bez rodziców. Jestem niesamowicie podekscytowana tym faktem, choć wydaje mi się, że bardziej cieszy mnie fakt, iż sprawy idą w takim, a nie innym kierunku, że nasz związek jest taki stabilny.

Zastanawiające też jest to jak z biegiem czasu i wydarzeń zmieniają się nasze priorytety. Zapominamy o tym, co jeszcze niedawno było dla nas szalenie ważne, skupiamy się na nowych marzeniach i dążymy do ich realizacji mniej lub bardziej konsekwentnie. Mam wrażenie, że moje życie odwróciło się o 180 stopni, że zwracam uwagę na zupełnie inne rzeczy, sama zachowuję się w zupełnie inny sposób i dążę do czegoś innego. Jakim cudem dzisiejsza ja i ta z przed kilku lat to nadal ta sama osoba? Nie mam pojęcia.


 



30 komentarzy:

  1. weranda! moje marzenie :)
    też oczyma wyobraźni widzę swoje przyszłe mieszkanie - ciepłe wnętrza, wiklinowe dodatki, wygodne miejsce ... nie mogę się doczekać :)

    i cieszę się, że jesteś szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też nie mogę, ciągle o tym myślę i planuję, tylko z realizacją może być trochę gorzej :)

      Usuń
    2. ja ostatnio też, coraz częściej :) i uwielbiam zdjęcia, gazety mieszkaniowe oraz - uwaga - uwielbiłam sobie katalog Ikei hahaha :D

      Usuń
    3. Katalogi Ikei są mistrzowskie, także w zupełności cię rozumiem :) Zawsze za nimi szalałam, a teraz kiedy jeszcze mam tę manię jestem z nim nierozłączna :P Mają ciekawe rzeczy i niektóre wystroje, niezła inspiracja.

      Usuń
  2. też mi się marzy własne mieszkanie. jedyna różnica polega na tym, że moim towarzyszem pewnie będzie kot ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I kot dobry :) Później może się wszystko zmienić.

      Usuń
    2. coraz częściej myślę, że kot najlepszy, a na zmiany nie ma co już liczyć...

      Usuń
    3. Zależy dla kogo, to już indywidualna sprawa :) Ja mimo wszystko wierzę w zmiany, człowiek zmienia się cały czas, niejednokrotnie nie do końca świadomie. Także nigdy niczego nie wykluczam.

      Usuń
    4. ja też wierzę w zmiany człowieka, nie wierzę w zmianę mojej sytuacji życiowej pod tym względem ;)

      Usuń
    5. A ja wierzę, że wszystko może ulec zmianie :)

      Usuń
  3. Ojej, cześć! Dlaczego tak dawno mnie tutaj nie było? :x

    Lubię sobie wyobrażać swoje przyszłe życie, z domem/mieszkaniem włącznie. Szczegół, że nic tak nie będzie wyglądało. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć :) Hm, nie wiem, mnie też dawno nie było, wracam powoli do blogowania i odnajduję starych znajomych :)

      Oj tam, pomarzyć dobra rzecz, zresztą nigdy nic nie wiadomo, a może akurat uda się dokładnie tak jak sobie wymarzysz? :)

      Usuń
  4. Naprawde super te zdjecia wygladaja :) a czytajac ten post czylam sie tak jakbym czytala o sobie z tym ze juz nie z tym mieszkaniem razem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Razem czy nie, liczy się to, że na swoim. Urządzisz jak chcesz, własne zasady, nikt nie będzie ci niczego narzucał... Marzenie ;)

      Usuń
    2. No tak wiadomo ale u nas to jeszcze do tego daleka droga. Pomarzyc zawsze mozna ;)

      Usuń
    3. Biorąc pod uwagę jaką mam rodzinę - są bardzo koserwatywni - to nie zakładam, że będzie łatwo i przyjemnie :)

      Usuń
    4. nigdy nie jest latwo ale starac sie warto

      Usuń
    5. Co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości :)

      Usuń
  5. Widzę, że nie tylko ja mam świra na punkcie oglądania tych wszystkich zdjęć i katalogów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakby ktoś wiedział ile mi to zajmuje i jak wiele poświęcam czasu temu zajęciu posądziliby mnie o bycie nienormalną :P

      Usuń
    2. Nie martw się, ze mną jest podobnie. Uwielbiam chodzić po sklepach z meblami. Sprawia mi to nie mniejszą przyjemność niż kupowanie butów ;D

      Usuń
    3. Też lubię :) Jak byłam młodsza marzyłam, żeby zamieszkać w Ikei na przykład :P
      Nienawidzę kupować butów, zawsze mam z tym niesamowity problem. Nie wiem co jest nie tak z moimi stopami, ale nigdy nie mogę dobrać odpowiedniego rozmiaru.

      Usuń
  6. Ja chciałabym własne mieszkanie :) Urządziłabym je po swojemu, żeby było ładnie i przytulnie :) Ehh marzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia dobra rzecz. Trzeba uparcie dążyć do ich spełnienia, bo nie wierzę w przeznaczenie ani podobne bzdury :)

      Usuń
    2. Jak się bardzo chce, to można... choć nie zawsze wychodzi.

      Usuń
    3. Nie wiem skąd tyle optymizmu u mnie, ale jestem dobrej myśli ;)

      Usuń
  7. Myślę, że każdy z nas w pewnym momencie swojego życia marzy o własnym kącie. Ja również i myślę, że mamy podobne gusta. Mam nadzieję, że nasze marzenia o domku z ogródkiem kiedyś się spełnią (oby jak najszybciej ;)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem dobrej myśli! :) I faktycznie, oby jak najszybciej.

      Usuń
  8. świetne te wnętrza :)chętnie zamieszkałabym w jednym z nich :))
    przynajmniej pomarzyć można :)

    obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najchętniej połączyłabym kilka z nich i stworzyła wymarzone miejsce ;)

      Usuń